2014-08-18, 10:20
|
#609
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 404
|
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część IV :)
Cytat:
Napisane przez Justana1984
no zdjęcie jest cudowne i dlatego planuję cos w podobie zrobić swojej kruszynce 
nie ukrywam, że fakt nasza córcia będzie od małego obfotografowana  na 18tkę dostanie album ze zdjęciami z całego dzieciństwa do 18 rż
z kolorem sukienki wciąż się waham, wczoraj przeszła mi przez głowę myśl czy by nie spróbować zrobić takiej samemu, nie wygląda na trudną a materiał mnie wyniesie na nią z 20 zł a sukienkę kupić to ponad 100 zł więc się waham;D
trzymam kciukasy za wszystkie dzisiejsze wizyty i badania!!! 
ja ide dziś z mamą obejrzeć wózki w sumie pokazać jej ten na który sie zdecydowałam:P
|
Ja dostałam taki album od babci na 18-tke, super sprawa, chociaz zdjecia byly różne i oczywiście nieprofesjonalne 
Cytat:
Napisane przez GoniaaaS
Współczuję, ja pół nocy wymiotowałam chyba od gardła ;/ a morza zazdroszczę!
Tiera widzę, że mamy podobne teściowe, moja nam nic nie pomaga jedynie swoim 2 córką (ogólnie ma 5-ro dzieci ale 3 jest w odstawce) bo przecież facet ma sobie radzić sam.
Wnuków ma już 4 ale 2 od ulubionej córki to tylko oni mogą liczyć na pomoc.
Ostatnio wyskoczyła z tekstem o zamawianiu łóżeczka, że nie powinniśmy jeszcze bo niewiadomo jak będzie. Wczoraj czy mamy już wózek i inne rzeczy, biedna nie jest ale nie mamy co liczyć nawet na 5 zł pomocy od niej. I jeszcze na co czekamy a mój mąż na wypłatę (prowadzą razem firme ale ona kase trzyma i mu ostatnio wynagrodzeń nie wypłaca w terminie bo przecież ja dostaje z ZUSu to mamy pieniądze, a ona musi córeczce budowe sponsorować).
Najgorsze przede mną od jutra remont naszego pokoju, na ten czas muszę się przenieść do mojej mamy nie wiem jak ja to przetrwam psychicznie... ogólnie ona jest kochana ale nie jak z nią za długo przebywasz, nie możesz mieć na żaden temat innego zdania ;/
A perspektywa skończenia malowania w tym pokoju to może sobota, kocham mojego męża ale jemu schoodzi ze wszystkim wieki, a że musi zeskrzybać ścian wygładzić i pomalować to mam nadzieję, że do soboty zdąży. Ryczeć mi się, aż chce. A i jeszcze instalacje od grzejników i grzejniki i elektryke musi wymienić. Narazie podmieszkujemy w domu po mojej babci, chcemy sobie coś małego wybudować ale ten czas jakoś w tym pokoju i kuchni musimy przetrwać, do tej pory dawaliśmy tak radę ale w zime 17 stopni w pokoju to przy Dzidziusiu nie da rady.
No to sobie popisałam i już mi ciut lepiej.
|
Ehh teściowej nigdy nie dogodzisz 
A co do remontów to u nas tak samo, miał trwać tydzień, a przeciągnął sie do hmm niemal 2 miesięcy :P
__________________
|
|
|