[kreciorek85]

dobry dzień

Napisane przez lipstick89

właśnie się okrutnie pokłóciłam z mamą. oglądałyśmy zdjęcia z czerwcowego wesela mojej przyjaciółki i zaczęła się zachwycać salą w hotelu. że taka ładna, elegancka, widna, przestronna... oczywiście wszystko złośliwie i w domyśle, że nasza jest brzydka. zapytałam się o co jej chodzi i czy czerpie jakąś przyjemność z ciągłego krytykowania naszych wyborów. obruszyła się, bo nie słuchamy jej rad. ja jej na to, że ona nam nie doradza tylko wszystko krytykuje. i nagle wyskakuje z tekstem, że w jakiej stawiamy ją sytuacji z tym weselem. że nasze wesele dla niej niczym nie będzie się różnić od innych. to jej powiedziałam, że to wesele jej jedynej córki. i chociaż tym powinno się różnić.

jutro pogadam z TŻ. nie chcę już żadnego wesela. nie mam dla kogo, skoro dla mojej własnej matki będzie nieważne.

Przykre Ale pamiętaj, że nie nie wolno mysleć, że robi się wesele dla kogoś, myśl o tym że robicie wesele dla siebie!! I to Wasze zdanie jest najważniejsze. Tak jak dziewczyny już pisały, odsuń mamę od przygotowań (skoro i tak za nic nie płaci) bo narzekać i tak będzie. Jak zrezygnujecie z wesela, to też będzie marudzić, więc najlepiej postawić ją przed faktem dokonanym (tak jak ja robię ze swoją) wiadome, że przykre, że w ten ważny dizeń nie masz wsparcia jak by nie było najbliższej osoby, ale też nie możesz jej dawać satysfakcji rezygnując ze swoich (Waszych) marzeń!! My 3mamy kciuki

[1=45326ef568a8cdb5ffa32c6 42ee06bebadb9e802_6045692 5b2241;47743731]Witam sie, dzień bry! Dlaczego praca dzisiaj, whyyyyyyy [/QUOTE]

właśnie dlaczegoooo???

Potwierdzam jeszcze tutaj, że zaproszenia super

Czekam na odpowiedź jednego zespołu (dla porównania) i trzeba w końcu wybrać coś.. Bo się obudzę w styczniu bez najważniejszego usługodawcy, czyli muzyki