Dot.: Wspieramy się, gadulimy o różnościach... perypetie Aniołkowych Mam - cz. XXIV
Ja wiem, ze czas pomoże jednak tego czasu potrzeba....i mam świadomość tego...narazie próbuje się odnaleźć....ale aktualnie budujemy się i powinnam mieć mysli zajęte, niestety wszystko mi o Niej przypomina a wieczory kończa się płaczem....moj facet ma czasem dosyć....ale pomaga mi jak może....cieszę się, że mam go blisko gdy jest potrzebny
|