Dot.: Zaproszona na ślub jako... Dziecko ;/
[1=1999a18a2ffdaccef542471 663304a63305f1c5c;4774893 9]I mit o bliskiej rodzinie i buractwie chrzestnego obalony.[/QUOTE]
Niby czemu?
Bo dalszą rodzinę można potraktować na odwalonego, byle zaprosić i z głowy? Jesli chrzestny nie czuł takiej więzi, żeby okazać szacunek, mógł nie zapraszać wcale, albo zaprosić na sam ślub. Ale wtedy też trzeba by zainwestować 2zł w kolejne zaproszenie.
|