[silesianna]

Napisane przez Rosalie01

A jak juz tak sie chwale to pokaze wam jeszcze kawaleczek pokoju malej, nadal jest jest nieskonczony, lozeczko zostalo zlozone tylko poto, zeby zobaczyc na jakiej wysokosci misiek mial byc namalowany.
.

MEGA!

Napisane przez anuszka21

A co do badań, robilyscie juz Hbs i WR? Ja mam zrobić a wyczytalam, że to dopiero w 33 tc....

mój gin mi mówił że właśnie po 33tc i w poprzedniej ciąży też tak miałam robione

Napisane przez My Sweet Little Precious

Coś mi załącznik nie wchodzi

i tu też MEGA!

my powinniśmy odmalować Malwy pokoik, bo już 5 lat niemalowany. trochę mi szkoda bo jest w wywalonych w kosmos kolorach (piaskowy, brzoskwiniowy i taki mega-jop-ciemnomalinowy) ale jak sobie myślę, jaka to by była rozruba... mam tam wnękę w którą są wmontowane półki - musielibyśmy je poodkręcać, a ściany mamy dramatyczne, żelbetowe i meble też mamy poprzykręcane do ścian, trzeba by było ściany zeszlifować żeby łatwiej było tę ciemną malinę zamalować, ych...
znając mnie to pewnie się zdecyduję z dnia na dzień i powiem wtedy "dziś robimy!"

Napisane przez Beata Marcina :0

Wszędzie słyszę opinię, że spacerówki od wielofunkcyjnego się nie używa zwykle, tylko w parasolkę przesiada, potwierdzają, to też aukcje używanych wózków gdzie piszę (siedzisko spacerówki nie używane/użyte kilka razy). Co o tym myślicie? Czy w parasolkę mogę wsadzić 6-7 miesięcznie dziecko i czy da się ją rozłożyć na płasko do spania? Czy parasolka nadaje się na zimę dla rocznego dziecka?

wiesz co... moja Malwa jest z końca kwietnia. 5 miesięcy jeździła w gondoli, jakoś w październiku przełożyłam ją do spacerówki z zestawu. i tak przejeździła całą zimę, 11 miesięcy miała, jak mi walnęło w kręgosłupie i nie byłam w stanie już dźwigać tych przeszło dwudziestu kilogramów po schodach. dostałam jakoś wtedy w spadku od koleżanki niewielką spacerówkę mamas&papas i moją 11-miesięczną kluskę przesadziłam do tejże spacerówki. trochę była za mała wg mnie na rocznego dzieciaka, ale darowanemu koniowi i te sprawy, a nosić dużego wózka już naprawdę nie mogłam.
także w spacerówce młoda jeździła przez pół roku z hakiem; potem wiosne / lato / jesień w parasolce, ale na zimę (miałą ponad 1,5 roku) znów ją przesadziłam do spacerówki Jedo z zestawu - ze wzg na śniegi. cholernie cieżko się parasolka na małych kółkach przebić przez śniegi potem na wiosnę znów wlazła do parasolki, i na kolejną zimę na największe śniegi znów wyciągnęłam spacerówkę jedo (to już było spoko bo Malwa już umiała schodzić sama po schodach, także mogłam nosić wózek bez niej w środku).
potem jeszcze chwilę pojeździła na wiosnę w parasolce, a jak skończyła 3 lata to parasolkę oddałam i koniec jeżdżenia :P

także z mojego doświadczenia - spacerówka była używana przez 6-7 miesięcy a potem przez 2 zimy. to chyba sporo? aczkolwiek bez małej parasolki "oprócz dużego wózka" życia sobie nie wyobrażam....

Napisane przez Zanet84

Ja mam laznie..... 2m x 1,6m

oo ja też się przyłączam, u mnie łaźnia 2m x 1,4

Napisane przez begie13

Hej


Na pewno są spacerówki dostosowane do mniejszych dziecki takich właśnie w okolicy 7 m tyle, że kosztują więcej i to chyba nie są parasolki ( mogę się mylić).

wiele z takich większych spacerówek skłąda się w kanapkę, ale parasolki też są, choćby b.popularny w moich okolicach peg perego pliko p3 - http://www.sklep-tosia.pl/peg-perego...3-compact_p102 takie 7-miesięczne dziecko spokojnie można w nim już wozić, ma fajną amortyzację, jest parasolką (ale dość dużą), i ogólnie przez koleżanki jest mocno chwalony, no ale waży prawie 10 kg więc "lekka parasolka" to to na pewno nie jest

ja moją woziłam w takiej spacerówce http://brykadlabrzdaca.blog.onet.pl/...nia-lub-pytan/ ale jak już mówiłam - po 11 miesiącu i mam wrażenie, że to jednak był za mały wózek na niespełna roczne dziecko tak po 14 miesiącu już był super

Napisane przez alekaz1

Dzieki dziewczyny. A to ten czerwony safety 1st wyglada mniej masywnie. Ale czy takie kola dadza rade itp

ten pierwszy wygląda ogólnie dużo dużo dużo fajniej, ale małe, piankowe kółka, kubełkowa spacerówka, mała budka... czyli wszystko, czego ja bym nie chciała w swojej spacerówce
decyzja już pewnie podjęta - jaka zapadła?