[razdwapiec]

Napisane przez cholernarejestracja

Głupie pytanie medyczne, w sumie nie wiem, czy nie jest trochę obrzydliwe, więc daję na szaro

Mam w nosie taką małą rankę, na wewnętrznej części nosa, tj. na przegrodzie, tylko z jednej strony. Zaczyna się tak z pół centymetra wewnątrz nosa, tam, gdzie już nie ma zwykłej skóry tylko śluzówka. I to jest takie jakby owrzodzenie chyba, czasem robią mi się tam takie strupki które odpadają, ale ogólnie to jest mała, ale upierdliwa otwarta ranka, która boli mnie gdy ruszam nosem, bardzo boli gdy usiłuję wytrzeć nos, no bo chusteczka o to ociera, ogólnie - nieprzyjemnie. Nie wiem od czego się to zrobiło, po prostu od kilku miesięcy to mam, raz jest gorzej, raz lepiej, ale wciąż jest i nie chce się zagoić. Próbowałam smarować kremem z wit. A czy niveą, ale nic to nie daje. Nie mam żadnej alergii, nie stosuję kropli do nosa, nie choruję.

Czy ktoś może ma pomysł co to może być? I do jakiego lekarza mam z tym iść? I w ogóle - iść? Boję się trochę, że mnie wyśmieje, bo to jest malutkie ale bardzo upierdliwe

Miałam dwa razy w życiu coś pasującego do opisu i zniszczyłam Tribioticiem (kobieta w aptece poleciła). Ale możesz pójść z tym do lekarza rodzinnego w wolnej chwili, powinien Ci polecić coś do smarowania.