[Grapefrutka]

Napisane przez BlankaSz

Wymyśliłam coś. Głupiego. Ale nie mogę wytrzymać. Zeżarłam leki. Gorączka spadła. Już mi lepiej. I dupę mi nosi, żeby się koło 19 pozawijać, bluzami, chustkami i iść pobiegać. Trasa będzie miała z 8-9 km
Do ucha wepcham watę, żeby mnie bardziej nie przepizgało

tak wymyśliłaś coś bardzo głupiego, głupszego się nie dało
dobrze że Ci przeszło z tym pomysłem - siedź w domu na bo jak będziesz tak szaleć to sobie jeszcze bardziej zaszkodzisz

Napisane przez tulipan1994

Stary wątek nadrobiony, klub też w miarę a teraz jestem na 33 stronie bieżącego wątku Miałam przerwę na wizytę u babci i cioci ale wracam

twarda sztuka

Napisane przez BlankaSz

Chodzę kurna i grzebię po szafkach a tam jak nic słodkiego nie było tak nadal nie ma

to chyba dobrze że nie ma, nie?

Napisane przez heroine86

O matko, mój mózg się rozjechał

nie tylko Twój

Napisane przez tulipan1994

Matulu czytam sobie a tu nagle jakieś olbrzymie zdjęcia brzuchów mi wyskakują. Padłam na zawał

a na ostatnich dwóch zdjęciach to sie pani chyba siku chciało

nogi mi do włażą
miałam dziś ćwiczyć ale tyle co się po mieście nalatałam to głowa mała a i tak nie wszystko załatwiłam
właścicielka się zgodziła na malowanie ale teraz znowu jej kolory i cena nie pasuje - jakby mi w biurze od razu powiedzieli gdzie zawsze farbę kupują to bym miała połowę mniej latania bo sklep jest nie daleko a ja myślałam że farby w markecie mamy patrzeć bo jak rozmawiałam z ludźmi to większość tam kupowała
jutro się muszę urwać z pracy żeby jej zanieść ostatecznie jaki kolor chcemy i jak to wyjdzie cenowo - juz raz pisałam ale w biurze zgubiły kartkę