[fattyfat]

Napisane przez Catalina7

Siema Byłam dzisiaj na zakupach, pojechałam przede wszystkim po spodnie (na targ do tej babeczki co zawsze), wybór był jako taki, w końcu znalazłam fajne spodnie, a ta mi wyskakuje z ceną 95 zł :O Nie po to pojechałam na targ, żeby tyle kasy za spodnie wydać Przymierzałam jeszcze boyfriendy, rozmiar 34 i się w nich prawie utopiłam, za to w innych ledwo mi noga weszła
Kupiłam jeszcze bluzę (znowu ), zwykły biały t-shirt, czarną bokserkę, dużą kosmetyczkę i trochę kosmetyków. Weszłam jeszcze do lumpa, ale od tego zapachu i tłumu (dzisiaj dostawa) głowa mnie zaczęła boleć i szybko wyszłam :P

I jeszcze u siostry byłam Podziwiam dziewczyny w naszym wieku, które są już matkami, ja bałam się dotknąć siostrzeńca, za to moja siostra jak go przebierała, to gwałtownym ruchem wzięła jego rączkę na bok, mój wzrok "ona mu złamie rękę ". Taka sytuacja



Jestem z Ciebie dumna!!

heeeej


ja w ogóle jak "bawiłam" się z siostrzeńcem to jak jajkiem a siostra go pod pachą nosiła, albo posadziłą na ławce i uderzył głową a coś, to ona się roześmiała, że nie wolno panikować jak coś sobie zrobi, bo jak usłyszy "YYYYYYYYYYYYYY OJOJOJOJOJOJOJO" to odrazu zaczyna ryczeć, a tak to nie czai co się stało xD

---------- Dopisano o 14:11 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

Napisane przez skeleton_

no to przecież jakbyś była be to chyba by nie się tak nie ekscytowali i tak szybko by nie oddzwaniali?

no właśnie, ja bym też obstawiała że uznali że niezły materiał i zadzwonili żeby zdążyć przed innymi, bo logiczne że się do jednej agencji nie posyła xD