Dot.: Grono mamuś powiększamy, intensywnie się staramy - cz. IV
Kochane moje psiapsiółki 
Widzę, że znacie już mnie i moją sytuację na wylot Tak oczywiście praca. W czwartek siedziałam do 17 zanim porobiłam wszystko, w piątek pracowałam od 18 do 0:30, w sobotę miałam wolne, ale miałam bratanka na stanie (od piątku), a w niedzielę pracowałam od 14:00 do 21:00. No a od poniedziałku standard od 8:00 do 15:00.
|