Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Listopad- Grudzień 2014- część IV :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-19, 21:23   #894
paulina119a
Zadomowienie
 
Avatar paulina119a
 
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 271
Dot.: Listopad- Grudzień 2014- część IV :)

Cytat:
Napisane przez Keithlyn Pokaż wiadomość
Zachciało mi się naleśników z twarożkiem i dżemikiem ...i smaże te naleśniory i końca nie widać






Bo oni specjalnie takie robią żeby tylko ich pościel dokupić bo inna nie pasuje ... tak samo z pościelą zwykłą, co z tego że fajną mają pościel jak musisz kupić ich poduszki i kołderkę bo inne nie pasują

Alekaz- kusisz tymi przecenami

Któraś tutaj na wątku pisała o karniszu białym do pokoju, że nie mogła znaleźć. Na allegro jest, dziś TŻ zamówił zobaczymy jaki przyjdzie

A widziałam w klubie zdjecia, same lasencje mamy na wątku
Kusisz naleśniorami.... a taaaak dawno nie robiłam

Ja wspominałam o białym karniszu!!!
Poproszę linka

Cytat:
Napisane przez Kiara_kier Pokaż wiadomość
Paulina - myszka raczej pod słoikiem nie przeżyje, brak dopływu tlenu
ale kota masz niezłego :P
Co do poduszki to my robimy tak samo - żadnej poduszki na początek

martha, czekoladka - my też mamy sówki na ochraniaczu Ale wersja błękitna, coć długo rozważałam czy nie te biała... ale ostatecznie wybrałam tę, bo z białej było za dużo różu dla mojego Juniora

Keithlyn - dziwne podejście lekarza... Ja rozumiem jakby powiedział coś w stylu, że jest dobrze, ale zawsze może być lepiej i np. zasugerował ograniczyć słodycze, no ale wysyłać na drugie badanie i od razu dawać diete cukrzycową?

eclariss - a wiesz, że mnie po glukozie tez głowa bolała? :/ Ale wynik mam dobry

czekoladka - fajny sweterek, tylko kurcze to już aż stówka

happywoman
- dobrze, że z Wami ok mimo wszystko Tez mierzę sobie glukometrem (co jakiś czas) z uwagi na problemu insulinowe przed ciążą. A dietka na pewno na dobre Ci wyjdzie, będziesz laska nr 1 z wątku

bolą mnie zęby :P
Kiara myszka pod słoikiem była max 10 minut. Dobrze, że ruda przyniosła je tuż przed porotem męża bo jak bym musiała sama je wypuścić to było by ciężko... Szczerze to się brzydzę myszy. Mąż wypuścił je na wolność. Pobrykały w trawę
__________________
:P
paulina119a jest offline Zgłoś do moderatora