[Kasjula85]

Kochane przepis na tartę np. tu:
http://okiemidlonmi.blogspot.com/201...i-papryka.html
Tyle , że nie będzie niskokaloryczna, niestety Smakowo fajna, ale ciagle szukam wersji...... no niekoniecznie niskokalorycznej, ale jednak mniej kalorycznej .
Wczoraj ostatni raz pierwszy poziom shred. Dumna jestem z siebie mega , polecam wszystkim. Nie ma wymówek na brak czasu bo to zaledwie 20 minut. I tak pierwszy dzień była masakra totalna : nie chodzi o to że się spociłam, bo to akurat lubię (pocisz się - znaczy dobrze ćwiczysz ), ale ciężko było mi wytrzymać tempo i pompki też są dla mnie dużym wyzwaniem. Po dziesięciu dniach nie robię żadnej mikro przerwy na łyk wody czy oddech. Pompki nadal są problemem, mam słabe ramiona. ale pierwszego dnia zrobiłam łatwiejszą wersję 2 razy tylko, teraz robię cały czas łatwiejszą wersję plus 2-3 razy na początku pełne, prawdziwe pompki. Jestem teŻ bardziej wyprostowana, brzuch się schował trochę . Same poprawy i zalety, więc na prawdę polecam gorąco!