Dot.: A moze by tak gwiazde w prezencie?
Rozumiem ideę i wg mnie jest to bardzo ciekawy, powiedziałabym romantyczny prezent, to nie chodzi o to czy się jest właścicielem tej gwiazdy czy nie, bo co Ci po tym. Chodzi o to, że ktoś daje Ci przysłowiową gwiazdkę z niebo, taki symbol szczęścia, ja bym się ucieszyła gdybym dostała taki prezent od ukochanego, od koleżanki to tak mi nie bardzo pasuje. Nie wiem ile kosztuje taka przyjemność, bo jeśli dużo to myśle, że nie ma sensu sie tak bawic, można nawet samemu przygotowac taki certyfikat, bo chodzi chyba o gest niz wartosc materialna.
|