2014-08-20, 09:44
|
#3800
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Wiadomości: 2 365
|
Dot.: Sierpniowe maluchy opuszczają brzuchy. Mamy sierpniowe 2014 część VI
Cytat:
Napisane przez nagiAkt
Przespalam sie jeszcze chwilke póki skurcze nie byly zbyt mocne, teraz juz mnie obdzily i po spaniu, zbieram się, obudze męża i jedziemy. Najgorszy jest ten bol z krzyza...
Jakos nie wierze, ze to juz. Nie dociera do mnie to co sie dzieje i wciaz mysle, ze to falszyw alarm.
Odezwe sie pewnie jak juz wroce ze szpitala.
Trzymajcie kciuki
Aaaaa jest i paskudny czop z krwia  to tak wygladasz skarbie 
|
Trzymam kciuki!! Oby wszystko poszło sprawnie 
Ja wczoraj miałam ostatnią wizytę. Mała się nie obróciła i raczej już tego nie zrobi. Także 1 września mam cesarkę. Mam plan, żeby wcześniej wywołać poród, będę sprzątać, umyję okna, będę latać po schodach, może coś się ruszy. Chodzi głównie o to, że mój TŻ musi wyjechać od 5-7 września, a ja sobie nie wyobrażam, że wracam do domu i pierwsze 2 noce mam być sama z dzieckiem. Nie bardzo mam kogo poprosić o pomoc, moja mama jest schorowana, a do tego ma depresję i ciągle powtarza, że ona się moim dzieckiem zajmować nie będzie, a teściowa może i byłaby chętna do pomocy, ale z nią to się kompletnie nie umiem dogadać i czułabym się strasznie niekomfortowo jakby miała być ze mną 2 doby non stop. Już bym wolała jakąś koleżankę poprosić, żeby ze mną posiedziała. Chociaż te najbliższe to nie mają dzieci, ale przynajmniej nie byłabym sama. Mam nadzieję, że akcja się sama rozkręci trochę szybciej i będzie po problemie.
Dziewczyny po cc, jak ja mam się do tego przygotować? Bo moja gin mi nic nie powiedziała, powiedziała jedynie że sama mnie zapisze na cięcie, bo ona pracuje w moim szpitalu i że mam być 1 września rano. Już dopytałam i wiem, że rano to przed 8. Z tego co się orientuję to mam być na czczo, a dzień wcześniej mogę normalnie jeść? Przed cc robią lewatywę? Goliłyście się jakoś same? Rodziłyście w swojej koszuli czy to nago się jedzie na cięcie?
|
|
|