Za miesiąc dopiero?? Nie da się u Ciebie szybciej, ot tak po prostu? U mnie właściwie tego samego dnia można iść. Aczkolwiek nie wiem, jak ze skierowaniem dalej, bo to robiłam tylko w kierunku chrypy (u nas to były pewnie laryngolog) i wywaliło mnie na październik :P Ale z bardziej pilnymi sprawami to nie wiem.
[B]
Wiem, wiem, że nie namawiasz

A mi by zrobienie prawka na dojazdy do pracy nic nie dało, bo mój dojeżdża póki co - chyba że przenieślibyśmy się do Bradford (kupno drugiego auta wykluczam), to miałby bliżej, a wtedy ja bym mogła do Leeds się autem bujać, ale też i ja nie mam stałej pracy tak jak on, mogę zmienić na jakąś bliżej wtedy.
Na razie czekamy aż TŻ dostanie już normalny kontrakt i większą kasę, i staramy się o dom w Bradford. Zobaczymy, co z tego wyjdzie. Potem będziemy myśleć o ewentuanym moim prawku.
Lecę, dziewczynki. Dentysta, college, agencja pracy

Sama nie wiem, gdzie mnie bardziej nerwy zeżrą. Dentysta tylko rejestracja, college też tylko zapisanie się, a agencja... no to chyba tu mnie dopadnie
