[fifcia]

Napisane przez Camuś

Dzieki Ahi. Mam nadzieję ze bedzie w porzakdu.. Wyśnilam sobie chyba ten Wrocław a dodatkowo znajomy mi go wywró.zył- cos w tym musiało byc
Ja to chyba wiecznym singlem zostane. Dogodzic to mi trudno ostatnio
A dziisaj wyplata byla.. Beda wieeelkie zakupy A humor równie mam siadły jak Achi. I mi brakuje roweru.. i chyba jakis zmian. Nienawidze jak popadam w rutyne.. Cos zmienie i wróci do normy. penwie zkaupy i jakas zmiana w wygladzie zrobi swoje

Ciesze się,ze kochana sie dostałaś
oo.. wypłata mówisz hm.. podziel się
ja na swoje stazowe (całe 450złotysi ) muszę czekać do10 sierpnia:/ pfff...
To nie feir ze robie po 8 ponad godzin i jeszcze dobrowolnie przychodze pomagać w soboty i ani złotóweczki nie dostałam od swojej pracodawczyni a mam wrażenie ze chwilami robie wiecej niż ona:| szukam ciągle stałej pracy.

Napisane przez Ahi

Eee, tylko formalność Ważne, że masz już punkt zaczepienia, możesz sie rozluźnić. Czeka Cie najlepszy okres w Twoim zyciu

O, jaka precyzyjna. A co ma sie wydarzyć we wrześniu?


Dziś sobota, wybieram się na parapetówkę do znajomych... ale humor i tak mam siadły. Poprawia mi go nieco perspektywa sierpniowej wycieczki rowerowo-promowej na Bornholm. Bardzo mi już brakuje podróżowania...
[/font]

Nic sie nie wydarzy we wrześniu tzn. nie wiem bo nie jestem wróżką ale może kolega z Krakowa mnie odwiedzi a wtedy kto wie czy nie wpadnę w jego boskie ramiona

Camuś,Ahi jedziemy na wycieczkę rowerową i to bez gadania mi tu każda kawałeczek pojedzie i gdzieś się w połowie trasy spotkamy
Z moją kondychą coraz gorzej, dzisiaj jechałam w żółwim tempie pod górkę i to jeszcze pedał mi skrzypi

Wziełam sie teraz za pump it up, zapał do ćwiczeń mnie naszedł