[201803290936]

Napisane przez Aliseja

Dziewczyny tylko nie zamykajcie i nie odsyłajcie mnie do watku o przekluwaniu brwi bo tam też niezbyt przydały mi się rady
Rok temu , we wrześniu zrobilam sobie kolczyka brwi ,pech chcial że facet z slonu kazal mi przyjsc z rodzicem , wiec poszlam z koleżankami do takiego salonu kosmetycznego i tam zrobiłam .Założyła mi kolczyka ze stali chirurgicznej bardzo dużego( tak sama chciałam wielkiego...). Mijały dwa miesiace i kolczyk się nie chcial zagoić zaczęła sięrobić na dolnej dziurce taka jakby poduszeczka czerwona , jak krosta, która po pewnym czasie pękała. Poszłam w grudniu do salonu tatuażu i piercingu i facet stwierdzil ,że mam uczulenie na stal i wymieni,l mi na tytan, zaczęłam smarować tribioticiem 7 dni i jak zawsze przemywac octeniseptem, ale to tez nic nie dało Niedawno dopiero poszlam do innego salonu i wymienil mi na bioplast z kulkami tytanowymi , i było na początku super ,ale teraz znowu jest to samo. Wczoraj przemyłam olejkiem herbacianym i to pękło. Nie wiem co mam robić?Facet z innego forum z salonu z Warszawy stwierdzil ,że to ziarnina ,ale ja w to wątpie potem stwierdził ,że jesli mam cere trądzikową to takie "krosty" mogą sie robić przy kanale przekłucia.RZeczywiscie mam cere trądzikową. Myślałam na początku ,że to od tego że maluje sie codziennie i na rzecz kolczyka nie moglam z tego zrezygnować, ale omijałam to miejsce. Nie wiem co to jest? blagam o pomoc ,bo nie wiem co mam z tym zrobić, czy wyjąć czy nie.
Zdjęcie z dzisiaj jak pękło

Musisz przede wszystkim wyciągnąć kolczyk, a potem do lekarza. Kolczyk to ozdoba, a niby jak może zdobić coś, co wygląda po prostu źle. Już nie mówiąc o zagrożeniu dla zdrowia. Jak można z czymś takim chodzić rok?