[Wisienki]

U mnie z czasem co nieco się zmieniło i obecnie: jako magister wykształcenie zgodne z wykonywaną pracą, 5 lat doświadczenia w zawodzie, w tym 3 lata na obecnym stanowisku zajmuję się orzecznictwem administracyjnym w drugiej instancji w pewnym urzędzie. Moja praca jest samodzielna, typowo prawnicza wchodzi to bowiem nie tylko stosowanie przepisów wprost, ale analiza przepisów intertemporalnych, stosowanie norm kolizyjnych, analiza częstokroć rozbieżnych linii orzeczniczych sądów administracyjnych w celu zajęcia stanowiska w sprawie itd., odpowiedzialna (piszę decyzje dotyczące często wielu milionów)

Zarabiam śmiech na sali 2.100,zł netto + raz na kwartał groszowa premia + 13, ale moje zarobki nie pozwalają na samodzielne utrzymanie się w moim mieście. Moje koleżanki panny wynajmują wspólnie mieszkania, aby jakoś zwiazać koniec z końcem, a że są już dobrze po 30 to jest to raczej smutne...