2014-08-22, 10:00
|
#3584
|
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Odpieluszkowe Zapalenie Mózgu.
Cytat:
Napisane przez ajah
Mijanou Zdarza mi się pracować z dorosłymi egzemplarzami MISIĘNALEZY.
Mężczyzna lat 20+ nigdy nie pracował, bo iteresowała go praca w przemyśle muzycznym: w tym zero doświadczenia, CV za to stylizacja 'gangsta' na swoim miejscu. Mężczyzna został eksmitowany z kilku mieszkań za zachowanie swoje i swoich gości- hałas, alkohol, dragi i dure pomysły, których nie ma co przytaczać, które uniemożliwiały sąsiadom normalną egzystencję.
Podejście mamy tego mężczyzny: nic nie jest jego winą (bo to przecież koledzy go do wszystkiego zmuszają); praca poniżej aspiracji nie ma sensu, państwo kasę da, a ona go nakarmi od czasu do czasu.
|
Ajah, ja miałam na pierwszym roku takie egzemplarze w grupie. Z jednego przedmiotu w ramach zaliczenia naszym zadaniem (między innymi oczywiście) było wykonanie i opisane pracy badawczej w zespołach czteroosobowych. Do mojego zespołu dołaczyły dwie panny przyjezdne. Ich zachowania i trybu życia nie będę opisywać, wiesz, jak to Burki zerwane z łańcucha (imprezy codziennie, kluby, absencja na wykładach a potem wyłudzanie notatek i skryptów itp). Nie mogliśmy się z kolegą doprosić przez dwa miesiące, by zrobiły swoją część. W końcu zrobiliśmy we dwoje całość. Pracę oddaliśmy w terminie, ale podpisaną dwoma nazwiskami. Moim i kolegi. Panny nawet się nie zainteresowały, co jest w tej pracy. Ale żywo się oburzyły i oskarzyły nas o:
1. niekoleżeńskość
2. snobizm
3. wredotę
4. lizusostwo i kujoństwo
5. donosicielstwo
Teraz clou programu: jedna z mamuś tych panien przyjechała i na korytarzu uniwersyteckim usiłowała nas przekonać (groźbą a potem kasą), żebyśmy jednak powiedzieli wykładowcy, że brak nazwisk tych dwóch to była pomyłka w druku/nasze przeoczenie. Nie zgodziliśmy się. Panny zaliczenia nie uzyskały. I tak skończyła się ich przygoda ze studiami na państwowej uczelni. Jakim cudem się do niej w ogóle dostaly-pozostaje zagadką.
Do kobiety nie docierały żadne argumenty. Tłumaczyliśmy, wyjaśnialiśmy, że prosiliśmy panny dwa miesiące o zrobienie czegokolwiek, bo i tak większość wzięliśmy na siebie. One miały tylko pojechać, rozdać ankiety i policzyć wyniki z odpowiedzi. To tak dużo? OZM, który trwa dwadzieścia lat powinien być karalny ustawowo.
Edytowane przez Mijanou
Czas edycji: 2014-08-22 o 10:01
|
|
|