Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Winna przestępstw na włosach? Czyli....
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-22, 12:20   #322
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
Dot.: Winna przestępstw na włosach? Czyli....

Cytat:
Napisane przez Krystaliczne szczescie Pokaż wiadomość
Miałam taki okres czasu, gdzie moje włosy przypominały szczotkę do wc i tak dalej...

Najgorszy był czas, kiedy wzięło mnie na zmianę koloru włosów, a nie znałam się na odcieniach farb do włosów. Na średni blond położyłam ciemny brąz, bo myślałam, że wyjdzie mi wtedy jasny (nie wiem, dlaczego tak myślałam).

Wyszedł czarny. A potem ryk przez dwa tygodnie i mycie włosów po kilka razy dziennie, płukanie w rumianku i inne cudowne zabiegi.
Po tym czasie postanowiłam zrobić dekoloryzację, po której nosiłam złoto- miedziano- rude włosy, spuszone jak u pudla i ciągnące się jak guma.

No więc dalej, jedziemy z tym koksem. Zaczęły się oleje na włosach, żółtka jaj, odżywki, maski i inne cuda. Musiałam podciąć też włosy.
Jakoś cudem odratowałam te włosy, ale kolor został. No więc nałożyłam na ten rudy czekoladowy brąz, a później ciemny blond i zostałam przy tym kolorze, a gdy zbadł to wracałam do swojego naturalnego koloru.


Że ja jeszcze mam włosy, to cud. Nigdy więcej samodzielnego farbowania i robienia rzeczy, na których się nie znam.
Do9kładnie. Ja już też wszelakie zabiegi (nawet te poważniejsze pielęgnacyjne) powierzam zaufanemu fryzjerowi.

No ale jest fryzjer i FRYZJER. Przecież na tę nieszczęsną trwałą półprostującą namówiła mnie fryzjerka i to ona zniszczyła mi włosy. Dopiero mój obecny fryzjer (z prawdziwego zdarzenia, do ktorego chodzę już od kilku lat) uświadomił mnie, że w zasadzie na naturalnie rudych kręconych włosach nie wykonuje się inwazyjnych zabiegow chemicznych. Ze względu na naturalnie suchą i wrażliwą strukturę takich wlosów.

Dobry fryzjer to skarb.

---------- Dopisano o 12:20 ---------- Poprzedni post napisano o 12:11 ----------

Cytat:
Napisane przez coffee Pokaż wiadomość
Co to znaczy "jak to spienić"? Jak nie będzie piany, to znaczy, że się nie umyło włosów czy kosmetyk nie zadziałał?

---------- Dopisano o 12:11 ---------- Poprzedni post napisano o 12:09 ----------


Nie słyszałaś o nakładaniu majonezu na włosy, bo to przecież olej i żółtka, więc samo dobro?
hihihihi
a ja tam lubię, jak mi się pieni na łbie i pachnie

Nigdy nie używałam micela do mycia włosów i nie wypowiadam się, czy on domywa, czy nie. Ale osobiście czułabym się niedomyta po micelu

Ech, przypomniala mi się moja współlokatorka z Bath z ubiegłego roku. Dziewczyna miała fioła na punkcie ekologii i myla się jakimiś samorobnymi mazidłami. Zostawiały strasznie tłusty osad na wannie a dziewczyna nie miała zwyczaju myć po sobie wanny detergentem bo to nieekologiczne. Bleeh.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując