Co do książek o prokrastynacji...
Temat rzeka

Mam "Zjedz tą żabę" i "Uważność. Trening pokonywania codziennych trudności". Wiem, że w wątku przewijał się jeszcze temat " Ty jako swój największy wróg".
A z blogów motywująco-życiowych podczytuję:
http://krotkiporadnik.pl/
http://www.edytazajac.pl/
Wybaczcie, ale nie mam dziś flow, żeby się na ten temat rozpisywać. Zachęcam do podczytywania wątku. Osobiście, temat prokrastynacji bardzo mnie uwiera. Jestem leniem od dziecka, ciężko z tym walczyć po tylu "przeleżakowanych" latach...
U mnie nuuuudy. Praca, praca, praca. Chodzę sfrustrowana, bo myślami jestem na urlopie, nie mam ochoty użerać się z klientami. Gdy tylko mogę, migam się od pracy, włażę na Wizaż i żartuję, że jak mnie zwolnią to płakać nie będę. Jedyne co mnie tam trzyma to stałość finansowa. Ciągle sobie obiecuję, że wreszcie wezmę się porządnie za szukanie czegoś nowego, a nie przeglądanie ofert z doskoku... Tak to się nic nie zrobi.
Mam nadzieję, że z urlopu wrócę z dawką pozytywnej energii
A Wy jak tam?
