Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Kilka pytań o pielęgnację włosów i cery
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-08-23, 22:51   #1
Hyc
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 3
Lightbulb

Kilka pytań o pielęgnację włosów i cery


Witam!

Od jakiegoś czasu zapuszczam włosy, ale jakoś nie miałem jeszcze ochoty zajmować się pielęgnacją. teraz kiedy już są długie postanowiłem się trochę za nie zabrać, a pozostawiają wiele do życzenia. są suche, puszą się, takie trochę siano i rzadkie, mam zakola. ciężko się je układa. przy okazji cerą od razu też się zainteresowałem. Nos i okolice nieco czerwone, częściowo to chyba pozostałości po pryszczach, ale częściowo po prostu taki kolor skóry, duże zaskórniki, cienie pod oczami i jeszcze trochę pryszczy, chociaż masakry nie ma.

Czytałem co nieco jak pielęgnować włosy i cerę, ale im dłużej tym bardziej widzę jaki to temat-rzeka. ;d co raz więcej pytań. Pomożecie?

1. co to znaczy, że jakiś kosmetyk OBCIĄŻA włosy i jak to się ma do moich problemów z nimi? będą więcej wypadać czy coś?
2. Waham się czy stosować kuracje w ampułkach. podobno tylko przy silnie zniszczonych włosach się je stosuje, a ja widziałem dużo gorsze od moich. poza tym jak kuracja dla zniszczonych włosów może zniszczyć włosy? jak rozpoznać, że są już wystarczająco zniszczone, żeby zastosować kurację?
3. są kosmetyki do wypadających włosów, kosmetyki na porost włosów, albo pogrubiające/dla cienkich włosów. jak kupię np. jakiś preparat na porost nowych włosów, który pobudza cebulki, to w domyśle on też powinien pogrubić stare włosy i zapobiec wypadaniu, czy musiałbym oddzielnie wszystko stosować w jakiejś dobrej kolejności?
4. natknąłem się na dużo różnych kosmetyków, wszystkie coś tam fajnego wnosiły, oleje, maski, balsamy, odżywki, kuracje. ale wiadomo, że to nie kupię wszystkiego po trochu, więc co mnie powinno w tym ograniczać? np. jak kupię maskę to domyślam się, że balsam już mi niepotrzebny. są jeszcze jakieś tego typu kosmetyki, które mi w jakiś sposób zastąpią inne? np. olejowanie dalej mi się przyda jak używam maski? albo jakieś odżywki z olejkami czy tam z ziołami zamiast olejowania/ziół? albo kuracja zamiast maski/balsamu? które najważniejsze? jednak dziwnie dla chłopaka mieć całą półkę zawaloną kosmetykami. ;d
5. przy nakładaniu maski podobno dobrze podgrzać włosy suszarką, żeby otworzyć łuski włosa, żeby lepiej się wchłaniały składniki maski. to samo dotyczy innych kosmetyków? wszystkich? i to ich nie niszczy?

To tyle o włosach, ale jak komuś by się chciało odpowiedzieć też na cerę to

6. co to dokładnie tonik? ma podobno przywrócić naturalne pH skóry, ale co dokładnie rozumieć przez naturalne pH, po czym poznać, że jest przywrócone i jak naturalne pH ma się do moich problemów z cerą? poza tym warto zwracać uwagę na jakieś dodatkowe obietnice producentów typu "zwęża pory"? czy lepiej od razu nie przykładać do nich wagi i na te "dodatkowe obietnice" lepiej zastosować kosmetyk ukierunkowany na tę obietnicę? bo w końcu tonik to tonik, cudów pewnie nie zdziała. i czym się kierować przy wyborze dobrego tonika?
7. czytałem, że lepiej nie mieszać kosmetyków różnej marki(to pewnie dotyczy też włosów), bo jak ich substancje wejdą w reakcję to może powstać neutralna, albo wręcz szkodliwa substancja. ale ciężko o to, żeby jedna marka stworzyła szereg na serio dobrych środków i takich, które szukam. a ciężko testować na sobie, bo to będzie wymagało za dużo czasu. więc jak to ze sobą połączyć? może to przesada i nie trzymać się tej zasady? może jest jakiś spis w internecie których składników nie mieszać? czy naprzemiennie stosować? tylko że to tak jakby mniejsza regularność stosować co 2 dni jakiś kosmetyk, poza tym tonik podobno dobrze zastosować przed nałożeniem czego innego.
8. ciężko mi rozpoznać które zaczerwienienia to ślady po pryszczach, a które po prostu kolor skóry. na to drugie też jest sposób?
9. matowa skóra, znaczy ogólnie jednokolorowa, czy że po prostu się nie błyszczy?
10. kiedyś zimą posmarowałem usta kremem nawilżającym, po czym były zmasakrowane. ;d podobny efekt pewnie by był jakbym je oblewał wodą przed wyjściem na dwór. ;d od tego czasu nie ufam kosmetykom nawilżającym, za to natłuszczający spoko działał na usta. czym to się różni i jak obie te cechy mają się to moich problemów? skąd wiedzieć kiedy natłuszczać a kiedy nawilżać i czy w ogóle to potrzebne?

Z góry dzięki za pomoc.

Edytowane przez Hyc
Czas edycji: 2014-08-23 o 22:53
Hyc jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując