[fattyfat]

Napisane przez himbeertee

aaale jestem wpomidorzona

Chyba będę dojeżdżać 100km codziennie na uczelnie, bo w takim tempie i to co wydziwiają ci moi "współlokatorzy" to ja nie wiem....
Nagle jeden może dopiero szukac mieszkania od 7 września, drugi pojechał za granice, a laska moze teraz brac.... a się umawialiśmy że już teraz jak ona wróci to poszukamy i wynajmiemy
jeszcze moja mama chce, żebym koniecznie z nimi mieszkała, a nie jedynkę, no i nie wiem co zrobić??

Jpd jak można nie moc szukać, przecież teraz internet jest wszędzie, tylko chyba leserowi dupska się nie chce ruszyć. Umowa to umowa. Albo szuka teraz z wami albo arive derci Roma. Właśnie nie lubie takich ludzi, co myślą ze wszystko i wszyscy będą się kręcić wokół nich.