|
Strzelić faceta w pysk!
Ostanio zerwałam ze swoim tż.Nie jestem z tego powodu przygnębiona,bo to nie była jakaś wielka miłość,a bardziej wakacyjna przygoda.
Poszło o to,że nie chce się ze mną wyprowadzić do Wawy.W kłotni powiedziałam mu,że jest ciepłą kluchą,mamisynkiem,który boi się wyprowadzić raptem 150 km.W odpowiedzi on mi posłał wiązankę,po której miałam ochotę strzelić go w pysk.Powiem,że to nie pierwszy raz,kiedy chciałam uderzyć faceta.Zawsze się jednak bałam i wstydziłam takiego zachowania.Wśród znajomych był taki przypadek,że chłopak oddał dziewczynie ,aż jej poszła krew z nosa.
A wy dziewczyny jakie macie doświadczenia z biciem swoich facetów(oddali wam kiedyś).Uważacie takie zachowanie za prawidłowe czy,że inaczej trzeba rozwiązywać konflikty?
|