Jestem wyczerpana-córcia płakała,że uszko boli,więc musiałam jej zaaplikować czopek Nurofen,którego nie cierpi.Tak mi jej szkoda

Wizytę u laryngologa (prywatn ą) mamy na jutro rano,chciałam dziś,ale było tylko do 12,a u nas w przychodni termin na za tydzień

Też dziś się poryczałam,zdenerwowałam i w ogóle myślałam,że zaraz urodzę, bo moja rodzicielka też mi nerwów trochę napsuła, choć wiem,że chciała dobrze:/Także mam kiepski dzień

Brzuch mi sie napiął, mimo, że już nerwy mi trochę przeszły,bo córa teraz ,oczywiście,nagle odżyła i nawet rozrabia

Jak pomyślę,że niedługo będę to przerabiać razy dwa,to mi słabo
