2014-08-26, 19:03
|
#1468
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 10 046
|
Dot.: Biedronka - produkty godne polecenia cz. XXIX
Wygięta podeszwa i pozaginana pięta to pewnie deformacje, które zależą od sposobu chodzenia danej osoby (sposób stawiana stopy, ewentualne szuranie, różny nacisk, itp.) Buty z grubym futerkiem na pewno są cieplejsze niż skórzane z cieniutką wyściółką. O gustach się nie dyskutuje. Ja np. zimą uwielbiam połączenie emu, grubych legginsów (które są cieplejsze niż jakiekolwiek dżinsy czy inne spodnie) i dłuższego swetra. Fakt jest taki, że zeszłoroczne biedronkowe buty nie mają nic wspólnego z orginalnymi, czy chociażby z tymi z reserved, a których wspominałam. Szwy nie są najrówniejsza, a sam materiał cienki. Jak ktoś potrzebuje butów, żeby przejść do sklepu przez ulicę, kupi te. Ja do bramy na podwórko mam prawie 50m, więc wybrałam emu i było to jedno z najlepiej wydanych 500zł (ale to jednak dużo jak na buty). Skończmy więc temat emu i emupodobnych butów bo to wątek biedronkowy, a aktualnie tematem głównym jest koszmarna (dla mnie ) gazetka urodowa.
|
|
|