Dot.: Mamy styczniowo - lutowe2013 ( XVIII )
tres szaja ja sie dopiero zaznajamiam z okolica, wiec na razie nie wiadomo gdzie skonczymy, mi sie poki co DG najbardziej prZyjazna wydaje, choc Tychy to juz kolejne 30-40 km dalej od moich rodzinnych stron.
Ladymamy mieszkanko, ocżywiscie, ze bedzie nam go szkoda, tym bardziej, ze oboje je szczerze uwielbiamy i wlozylismy mnostwo serca i kasy w jego wykonczenie. Juz teraz, po wstepnym rozeznaniu wiemy, ze ciezko bedzie nam znalezc co nas rownie zadowoli. Jednak mamy cZas, nie spieszy sie nam. Co raz bardziej sie przekonuje, ze tam bedzie nam lepiej i wierze w to, ze moja aklimatyzacja w nowym miejscu przebiegnie sprawniej. Grunt, zebysmy byli razem i tworzyli zgodna, szczesliwa rodzine.
Debrah jestescie madrymi ludzmi, wiec napewno przemysleliscie wszystko od a do z i gra jest warta swieczki, trzymam za was kciuki i oby Ami lepiej dzisiaj spala.
U nas gadanie pelna para, zdanie za zaniami, ostatnio nawet zlozone: "mama siedzi i pije wode" i w sumie ta moja papuga powtarza prawie wszystko, ale "kocham" wydusic nadal nie moge. Do gadania doszly pytania, ja nie zdawalam sobie sprawy, ze to juz taki moment, ale moje dziecie co zobaczy nowego, pyta "co to jest? Lub "co to bylo?" To pytanie jest za kazdym razem zadawane z taka niesamowita dla mnie ciekawoscia swiata, uwielbiam!
Ach szajka dzieki za namiar na sale zabaw, dzisiaj tam nie dojechalismy, ale zapamietam tym razem i moze za 2 tygodnie jak my bedziemy szli na wesele tescie z malym sie tam wybiora.
|