2014-08-26, 22:51
|
#41
|
|
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 426
|
Dot.: Smutne, poruszające, wzruszające historie zasłyszane i z życia
Cytat:
Napisane przez drabineczka
a szczerze ja nie wiem. mam w rodzinie podobną sytuacje, która zaszła jeszcze dalej.
była sobie ciocia i wujek
ciotka lubiła popić i wujek lubił popić
jak sobie oboje popili to ciotka krzyczała a wujek ją lał
dziwnym trafem zakochał się w jej siostrze
grom z jasnego nieba
od 20 lat nie pije i się kochają
a siostra się stoczyła.
czy jej szkoda? no i owszem, ale jego serce tak wybrało. małżeństwem z jej siotrą są obecnie dłużej niż on był z pierwszą żoną. czasem życie pisze dziwne scenariusze i to wcale nie oznacza "po trupach do celu".
jakbym mocno kochała to bym wybrała brata ale akurat nie przyszłoby mi do głowy (co uważam za poronione) by zamieszkać w jego rodzinnym domu z moim eks. no to akurat przesada. ale na wsiach rózne rzeczy lokalowe się dzieją 
|
Drabinko,
serce nie sługa, wiadomo. I nie mam pretensji, że dziewczyna wybrała tak, jak wybrała.
Idzie tylko o sposób załatwienia sprawy- brutalny i okrutny. Sytuacja trudna byla dla wszystkich. Od wykształconego człowieka wymaga się myślenia i pewnego taktu w komunikowaniu swoich myśli. Sadzisz, że dziewczyna dobrze rozwiązała problem?
To jak to? Na początku nie miała nic przeciw zostaniu na wsi na gospodarstwie a nagle okazuje się, ze narzeczony to brudny cham ze wsi? Co to w ogóle jest i jakim prawem takie slowa padły z ust kogoś, kto uważa się za osobę "wykształconą"?
|
|
|