i skasowało mi się wszystko, to jeszcze raz.
po moim wypadku, wszyscy mnie chwalili, że miałam zapięte pasy, bo dziecko chronią wody, a lepszy ucisk od pasów, niż przywalenie w kierownice, zatrzymanie/wypadnięcie przez przednią szybę.
ja na krew w siuśkach brałam antybiotyk amotaks i przeszło wszystko.
kupiłam sobie cybuszkę za 88zł, fajna sprawa.
przeprowadzam się jakoś 12.09, i najlepsze jest to że mój brat przyjdzie mieszkać w moim mieszkanku, bo ja mam 3 pokoje a on tylko kawalerkę.
znalazłam śliczne łóżeczko w sklepie, ale cenę zobaczyłam na necie, powaliło ich totalnie, masakra.
http://www.troll.sklep.meble.pl/p100...naturalny.html
już nie wiem, która noc, ale nie śpię, budzę się gdzieś o 2 i leżę do 6.
ja mam połówkowe we wtorek 2.09.
a i jeszcze okazało się, że mama mojego mężczyzny ma raka płuc.
to chyba tyle.
na posiew czekałam 3 dni.