[Czekoladowe_Serce]

Napisane przez tutaj

Moja mama też raz wspomniała, że wolałaby żebyśmy zamieszkali razem dopiero po ślubie, ale od razu dodała, że wie że mnie na to nie namówi

Ja powiedzialam jej, ze tez mnie nie namowi, bo tak jak pisalam ze dopiero po zamieszkaniu dwoje ludzi poznaje najlepiej i wyjdzie czy bedziemy do siebie pasowac czy nie.

Napisane przez _agg_

niestety z wrocławia


omg

ja się cieszę, że zamieszkałam z tżtem tak szybko. jakby nie wyszło, tzn. że nie byliśmy sobie przeznaczeni a że się udało, tzn. że coś w tym jest

No wlasnie, a bez zamieszkania bysmy slub wzieli i by sie okazalo, ze jednak nie pasujemy do siebie i bym skonczyla jako rozwodka
Jezeli po zamieszkaniu bedzie nam dobrze sie ukladalo to bedziemy myslec o zareczynach a pozniej slubie, ale jak narazie to tematy dla mnie odlegle i az tak bardzo o tym nie mysle. Priorytetem jest zamieszkanie i po tym zweryfikuje sie co z nami dalej bedzie


Wysyłane z mojego GT-S5360 za pomocą Tapatalk 2