2014-08-28, 20:48
|
#4906
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 2 257
|
Dot.: Wrześniówki cz. II
Cytat:
Napisane przez ilouvromance
Dziękuję dziewczyny za miłe komentarze  zrobilam wywiad w otoczeniu i zdania tez sa podzielone, lepiej zdecydowanie czuję się w koku jest wygodniejszy i elegancki, w tej drugiej bywalam na wielu imprezach i moze warto pokazac sie w innej odsłonie. Chyba zostane przy koku, ale i tak dzięki za opinie  moskit koniecznie pokaż kiece później! Nie wiem laski czy Wy tez tak macie, ja sie ostatnio objadam strasznie... mam tak podczas stresu nie wiem jak sobie z tym poradzić, dodatkowo w pracy 2 ostatnie dni a ciśnienie wciska mnie między płyty chodnikowe ;-/ nie mam czasu na moj ulubiony rower i bieganie bo po pracy czas pochłaniają przygotowania. Wczoraj znów dostalam instrukcję kogo gdzie posadzić, sleczalam nad zmianami... dobrze ze juz tylko tydzien 
|
Ja za to znów mam problemy przez stres z jedzeniem Apetytu kompletnie brak...Może spróbuj pić mięte dwa razy dziennie po posiłku, ona troszkę hamuje głód i ułatwia trawienie 
Cytat:
Napisane przez bachara
A ja się psychicznie wykończenie.... z salonu nie odbierają 2tyg do ślubu a ja sukni na oczy nie widziałam od lutego ; (
|
O masakra, może powinnaś tam pojechać? Albo dzwoń do skutku.
Cytat:
Napisane przez baelka
Będzie dobrze, nie ma co się załamywać. Sama będę miała podobną liczbę gości i uważam że to wystarczająco
Ślub za tydzień, stresu na razie brak. Idę w końcu włosy farbować.
|
Dzięki Już mi przeszedł ten żal. Teraz już myślę tylko o nas. Zazdroszczę braku stresu Mnie już się udziela a co dopiero później będzie.
Cytat:
Napisane przez aluniaaaaa
Dokladnie, wazne zeby ludzie mieli dobre humory! Takie mniejsze grono moze byc milion razy lepsze od duzej ekipy. Przynajmniej bedziesz miala wiecej czasu i w ogole szanse na porozmawianie z kazdym.
A ja bylam odebrac suknie... I nie odebralam... Generalnie z sukienka wszystko ok tylko zaczelam narzekac na bolerko. Bo poczatkowo chcialam takie ubierane normalnie ale teraz jak przymierzylam z suknia to cos mi nie gra. Mam wrazenie, ze za krotkie i nawet sukienki pod pachą nie dotyka. Wiec poprosilam o takie nakladane od przodu i z tylu zapinane. Ja te panie z salonu ozłoce chyba. Zrobia specjalnie dla mnie takie bolerko  Wiec we wtorek jeszcze raz ide i wtedy wszystko odbiore a jak nie to jeszcze ewentualnie w czwartek przed slubem  masakra.
A co do sukienki to troszke w biodrach mam wrazenie krzywo mi sie uklada ale tez biore pod uwage, ze ja jestem krzywa  no i mam wrazenie, ze z przymiarki na przymiarke wygladam coraz gorzej :
|
Macie rację dziewczyny, nie ważne ile ważna jakość Jestem już w lepszej formie psychicznej 
Przestań tak pisać Udziela Ci się po prostu stres i pewnie widzisz "krzywym okiem". Na pewno jest pięknie tylko stres przekrzywia obraz, tak też było u mnie 
Cytat:
Napisane przez moskit30
kobietki ktore juz odebraly suknie,czy to jest normalne ze ja nie czuje "wow" do mojej sukni?
w salonie przymierzylam suknie i doszlam do wniosku ze taka sobie,normalna. siostra mowila ze jest za je bi sta a ja nie czuje sie jakos szczegolnie w niej...
moze to wina stresu przed slubnego?
|
Na pewno stres bo suknia bardzo do Ciebie pasuje Trzeba się z tym przespać, odczekać chwilę i potem jak się założy drugi raz to już będzie o niebo lepiej! 
Moja fryzurka Dół będzie cały w moich własnych loczkach bo dzisiaj musiała mi rozczesać włoski. Jak się zobaczyłam to się popłakałam bo tak sobie to wymarzyłam 
Oczywiście wszystko będzie dokładniejsze i staranniejsze
__________________
Najpierw mieliśmy siebie, potem stworzyliśmy Ciebie..teraz mamy wszystko
Zuzia już na świecie  
|
|
|