[bianeczkaa]

Nie wiem ile masz lat, ale dziwi mnie fakt, że w 21 wieku ktoś nie odwiedza ginekologa. Porównanie do babci jest wprost śmieszne. W tamtych czasach pewnych chorób nie było, nie było tyle chemii, więc o czym ty mówisz?

Dlaczego uważasz, że lekarz był dziwny? Nagle masz takie doświadczenie? Lekarz był normalny. Każde badanie robi się w określonych tygodniach ciąży. Krew i mocz to podstawa i nie uważam, żebyś od razu potrzebowała wszystkich badań na raz.
Jeśli faktycznie to jest 5 tydzień, to już powinno być dobrze widać maluszka, chociaż jeszcze bez serduszka. Może lekarz ma kiepski sprzęt, chociaż jeśli przyjmuje prywatnie to powinien mieć nienajgorszy. Gdyby zrobił ci cytologię na pewno by cię o tym poinformował, bo musiałabyś za to dodatkowo zapłacić, jak to u prywaciarza Najlepiej poczytaj opinie o nim na internecie.

A jeśli czujesz niedosyt wiedzy, to czemu nie zadawałaś pytań lekarzowi? Przecież mogłaś się zapytać, kiedy będzie cytologia itp. na pewno by odpowiedział. My lekarzami nie jesteśmy.

Łudzę się, że twoje wizyty u ginekologa nie skończą sie po pierwszej serii badań.