|
Dot.: Mamusie lutowe 2015 - cz. 2
Cytat:
Napisane przez Kasiulka22
A ja właśnie bardzo inteligentnie zjadłam wędzonego łososia na śniadanie, takiego plasterkowanego w torebce i doczytałam, że nie można w ciąży  mam jeszcze półtorej paczki, ale trudno nie zjem... obym tym razem nie zaszkodziła 
|
Ja ostatnio jak robilam na patelnie wedzonego do sosu tez kawalek uszczknęłam sobie, niby listerioza, ale w sumie powinny byc badane przed wsadzeniem do opakowania nie ? Nie ma sie chyba cos nakrecac
ja zajadam sie wedzona makrela tak samo i sledzikami w occie i oleju...
|