2007-07-17, 12:21
|
#1
|
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: moja utopia
Wiadomości: 2 396
|
Czy widujecie sie ze swoimi TŻ kiedy dopadnie Was choroba?:)
Glupie pytanie, ale jestem ciekawa jak to bywa u Was. Bo u mnie to troszke dziwnie wyglada. Zawsze kiedy dopadnie mnie jakies przeziebienie, grypa itp. (np. teraz mam katar i bol gardla - jestem na antybiotykach, ale zyje, pracuje - nie jestem obloznie chora) moj TŻ niestety nie przyjdzie w odwiedziny bo boi sie zarazenia
Nie wiem - moze to dziecinne z jego strony, a moze i normalne. Musze przyznac, ze jego odpornosc na przeziebienia jest mierna...
Mimo wszystko przykro mi sie robi kiedy mowi, ze nie przyjdzie...wprawdzie nie jestem mocno potrzebujaca...ale dopadaja mnie rozne mysli. Boje sie, ze np. jakbym juz powaznie na cos zachorowala to reakcja z jego strony bylaby podobna - a tego chyba bym nie zniosla. Chociaz z drugiej strony zawsze dzwoni, pyta jak sie czuje, widac, ze sie martwi...
Jestesmy ze soba juz dosyc dlugo, planujemy wspolna przyszlosc...No wlasnie i co byloby gdybysmy juz razem zamieszkali, a mnie dopadlaby grypa? - wyprowadzilby sie na ten czas z domu? On mowi, ze wtedy to inaczej itd. itd.
Watek jest raczej lekki, nie stanowi to dla mnie ogromnego problemu, ale chce poznac opinie innych Zawsze sie przyda trzezwe spojrzenie na te sprawe
__________________
"Wyjdź ze swojej strefy komfortu. Możesz wzrastać tylko, jeśli jesteś gotów czuć się dziwnie i nie komfortowo próbując czegoś zupełnie dla Ciebie nowego."
|
|
|