2014-09-03, 01:34
|
#2
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 411
|
Dot.: Co zabrać do akademika?
Kubków lepiej weź więcej - przyjdą goście właśnie to z czegoś pić muszą Ja np. talerzy, sztućców też miałam zawsze na co najmniej 2 osoby.
Frytkownica na pewno nie jest konieczna, według mnie wręcz zbędna. Patelnia, garnki, sitko, deska do krojenia - koniecznie. Tak samo jak jakaś łopatka do mieszania i inne takie przyrządy. Jeśli pieczesz to pomyśl nad blaszką albo/i naczyniem żaroodpornym.
Oprócz tego według mnie przydadzą się (z własnego doświadczenia):
- klapki do chodzenia po pokoju, do łazienki czy kuchni (kapcie też mogą być, ale do łazienki raczej mało praktyczne)
- tarka
- miarka
- chochla do zupy
- wieszaki
- pościel (chyba we wszystkich akademikach każdy dostaje jakąś, ja akurat zawsze wolałam spać pod swoją)
- czajnik elektryczny
- przedłużacz
- korkociąg, kieliszki do wódki
- suszarka na pranie
- mop albo jakaś szmata do podłogi
- miska większa (np. do prania albo mycia podłogi właśnie)
- jakieś ścierki, gąbki do mycia naczyń, worki na śmieci
- taśma dwustronna, nożyczki
- lusterko
- parasol! 
- żelazko
- suszarka do włosów
- igła z nitką
- plastry, tabletki przeciwbólowe
- suszarka na naczynia
Oczywiście część z wymienionych przeze mnie rzeczy lepiej kupić na miejscu niż wozić ze sobą z domu.
I warto wziąć/kupić jakieś ramki ze zdjęciami czy tam kwiatka w doniczce, co by trochę domowo się zrobiło w pokoju w akademiku Ale to już zdecydowanie dodatek.
__________________
Tyle wiemy o sobie, ile nas sprawdzono.
Dr House: Ludzie się modlą, żeby Bóg nie rozgniótł ich jak robaka.
Edytowane przez niezarejestrowana
Czas edycji: 2014-09-03 o 03:07
|
|
|