[mariolasl]

Dziewczyny dziekuje za gratki

Tynko, Marco sie nie krztusi, chyba, ze za szybko je, to czasami mu sie zdarza

przypomnialo mi sie, ze mielismy lozeczko turystyczne dla Antosia, sluzylo jako magazyn zabawek
wiec tym razem na pewno miec nie bedziemy, zreszta nie mialabym gdzie go wstawic, bo w tym miejscu stoi ogromna biblioteczka

Napisane przez koziemleko

Mariola - gratulacje tak sie ciesze, ze Marco robi postepy. I tak ladnie przybiera . Niedlugo wagowo przegoni rowiesnikow a siedziec chyba jeszcze nie powinien?

Powiem ci, ze mojej przyjaciolki kuzynka ma wczesniaka. Ta dziewczynka miala rodzic sie w styczniu tego roku, ale niestety urodzila sie w listopadzie. Ona tez jeszcze nie siedzi. A co najgorsze rodzice wkladają ją w chodzik

raczej przegonienie rowniesnikow mu nie grozi
no cos ty, nie oczekuje od pieciomiesiecznego dziecka (bo ciagle patrzymy na jego wiek korygownay), aby samodzielnie siedzialo
na to przyjdzie czas
ciesza mnie oczywiscie ogromne postepy naszych watkowych dzieciaczkow, ale nie mam parcia, aby u nas bylo tak samo.
na wszystko przyjdzie czas

na temat chodzikow nawet sie nie wypowiadam, ale przykre to, co piszesz
czy niektorzy rodzice naprawde musza wszystko przyspieszac
i po co?