[Ciemna163]

Napisane przez Raczyna

nigdy nie zdarzyło mi się mieć pracy bliżej niż 5km od domu, a w szpitalu, gdzie przed 7 musiałam być na stanowisku, pracowałam kilka lat dojeżdżając 40 min tramwajem albo 30min rowerem

jedynym przypadkiem mycia włosów wieczorem, jaki do tej pory znałam jest Karola ze stylizacji i moja kumpela, która zawsze wygląda niechlujnie bo ma włosy pogięte i sterczące na wszystkie strony, jak się okazało właśnie dlatego, że myje je wieczorem i idzie spać z wilgotnymi

ale spoko, rozumiem już że niektórzy lubią spać na mokrej poduszce, przyjęłam do wiadomości

Ty serio masz jakiś problem, ze ktoś myje włosy wieczorem A prysznic jedyny i słuszny to też tylko rano? Przepraszam, no nie mogłam się powstrzymać