2014-09-03, 20:27
|
#2
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2014-05
Wiadomości: 642
|
Dot.: Starania o dziecko z duza nadwaga... cz. I
A nie lepiej dla Ciebie i dla Twojego przyszłego dziecka byłoby najpierw zrzucić kg?
Nie mówię, że od razu masz być szprychą rozmiar 36, ale powiedzmy 40/ 42 ?
Zakładam, że otyłość nie wynika z problemów zdrowotnych, które uniemożliwiają jej zniwelowanie.
Weź to pod uwagę, a jeśli to niemożliwe, to życzę tak czy siak powodzenia w staraniach o maleństwo i szczęśliwego rozwiązania
P.s Wiem, że to bardzo trudne, bo samej zajęło mi dużo walki zrzucenie prawie 25 kg i do ideału mi sporo brakuje i pewnie nigdy nie włożę rozmiaru 36. Natomiast wiem też, że taka duża waga nie jest dobra ani dla mnie, ani dla potencjalnego dziecka. Odkopałam też, że zmagasz się z naprawdę sporą otyłością i myślę, że dla bezpieczeństwa swojego i dziecka powinnaś chociaż zrobić z tych cyferek dwie a nie trzy... Zainwestuj w to. Jeśli totalnie nie potrafisz sama i zawiodło absolutnie wszystko pomyśl o pomocy chirurgicznej. Trzymam za Ciebie mocno kciuki.
Edytowane przez migotka_m
Czas edycji: 2014-09-03 o 21:53
|
|
|