|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 200
|
Dot.: sztuczna i nudna
Wiesz co, znałam (chociaż może znałam to za dużo powiedziane) takie osoby jak Ty... Zawsze ciche, nie mające nic do powiedzenia, oddalone od reszty, milczące. Może to chorobliwa nieśmiałość, ale w mojej głowie są oznaczone właśnie jako "nudne", bo nigdy nie dały się poznać od innej strony. Życie nie jest różowe, tak jak się prezentujesz, tak Cię inni widzą. Jeśli chcesz mieć znajomych, nie ma innej drogi jak otwarcie się na ludzi. Dlaczego to ktoś ma cały czas zagajać i walczyć o kontakt z osobą, która widać, że czuje się z tym niezręcznie?
Cytat:
|
Właśnie, mam taki problem, że cały czas się staram, chcę byc taka, lubiana, zabawna, i to wszystko zajmuje mi mnostwo energii, aż potem źle się czuję od tej sztuczności.
|
Starasz się być lubiana? O co chodzi w ogóle? Można starać się być miłym, otwartym albo uśmiechniętym, ale na czyjeś lubienie czasem nie masz wpływu.
Po drugie, ludzie wyczuwają sztuczność. I męczą ich takie sztuczne, wymuszone kontakty. Niestety bycie na siłę zabawnym jest przeważnie żenujące.
Cytat:
|
Dzisiaj ja mogę zagadac do każdego, ale kosztem stresu i takiego poczucia bycia kimś innym.
|
Czyli prawdziwa Ty to naprawdę ta nudna i zahukana?
Cytat:
|
Czy jest jakiś lek na to, czy muszę się pogodzic z tym, że jestem po prostu nudziarą, która ma pasje, ale nie umie o nich mówic, bo jest trochę nieśmiała, nie sypie cały czas dowcipami?
|
Jakie masz pasje? Może one podpowiedzą Ci, gdzie możesz znaleźć nowych znajomych.
A po drugie, nie trzeba sypać cały czas dowcipami, żeby przebywać wśród ludzi. Inni często po jakimś czasie mają dość takich błaznów.
Cytat:
|
Mam masę planów, marzeń, pomysłow, co przezyc, gdzie wyjechac, koncerty, wycieczki, ale mam problem- nie mam z kim, a bardzo ciężko nawiązuję nowe znajomości z wyżej wymienionych przyczyn. Jakieś rady dla mnie?
|
Opowiedz o tym! Widzisz, mnie np. właśnie zaciekawiłaś.
__________________
2/52
Ostatnio przeczytana:
G. Orwell - Folwark zwierzęcy
"Zwierzęta w ogrodzie patrzyły to na świnię, to na człowieka, potem znów na świnię i na człowieka, ale nikt już nie mógł się połapać, kto jest kim."
|