|
Dot.: Bum bum bum, robimy sztuczny tłum! - JzP cz. 2
Asik za☠☠☠iste były i w ogóle było świetnie Jeszcze już na miejscu przypałętała się do nas jakaś znajoma Grześka- Lene (czy jak to się piszę)... i rozmawiała z nami chwilę... Oczywiście ja zrozumiałam połowę, bo ona nie dość, że gadała po szkocku, a nie po angielsku to jeszcze do tego bardzo szybko i z chrypą co jeszcze bardziej utrudniało zrozumienie jej...
---------- Dopisano o 22:04 ---------- Poprzedni post napisano o 22:02 ----------
Vin nie iskrzy... Nasze relacje są bardziej bratersko-siostrzane... Kiedyś iskrzyło... ale to było dawno... Teraz oboje się zmieniliśmy... No, ale i tak.. nasza romantyczna kolacja będzie miała zakończenie w jednym łóżku
__________________
Szukaj mnie
Szczesliwie dzień po dniu...
|