|
Dot.: Wrześniówki cz. III
bachara a ja czuje i siedenerwuje,ze czegos nie dopilnuje,musze robic jeszcze 30 kotylionow,kokardki do ubrania klatki schodowej i domu Tz-a tak mi sie nie chce,jestem juz zmeczona,mam pewna glowe mysli,nogi mi cos odmawiaja posluszenstwa,boje sie ze bede miala rzut z tych nerwow
Wczoraj bylismy u foto/kamerzysty ale mnie zdenerwowal,w sumie ja tez podnioslam mu cisnienie nie moglismy sie dogadac o ktorej ma do mnie przyjechac,ja mu mowie zeby byl pol godz,wczesniej a on sie mnie pyta kto mu za to zaplaci,no ja pitole jak podpisywalismy umowe to mowil ze juz od 7 rano moze byc do naszej dyspozycji a na koncu i tak wyszlo na moje bo Tz nie ma blogoslawienstwa w domu i kamera moze byc dluzej u mnie .
Ostatnio powiedzialam mojemu ze sie ciesze ze sie tak dobrze znamy bo jak bysmy sie chajtali po 2-3 latach znajomosci to pewnie nie wytrzymal by ze mna nerwowo czy wasi Panowie tez jak slysza slowo SLUB to maja juz dosc???
Dzisiejszym PM zycze wszystkiego dobrego,mam nadzieje ze bedzie wszystko tak jak sobie wymarzylyscie 
__________________
jesteśmy razem 04,12,2004
oświadczyny 14,02,2005
ślub 13,09,2014
|