Dot.: pies-pająk i straszenie ludzi
Ja takie pranki z ukrytymi kamerami lubię (te z robieniem sobie jaj z ludzi, albo eksperymenty społeczne), ale tylko te, które nie mają nic wspólnego ze straszeniem, oglądałam kiedyś sławnego strasznego klauna, niby zabawne, ale momentalnie przestało być jak pomyślałam, że takie "zabawy" są o krok od tragedii, niech ktoś zrobi krzywdę straszącemu (a czasami jest to zwierzę lub dziecko, już widziałam takie straszenie małą dziewczynką w windzie, jeden gość był ze swoją dziewczyną, jak zobaczył "zjawę" to dał jej takiego kopa, że poleciała na ścianę i trudno mu się dziwić), może nawet go zastrzeli (nie wiesz na kogo trafisz), albo niech ktoś w panice coś sobie zrobi, wpadnie pod auto, tragedia gotowa. Mnie jest bardzo łatwo przestraszyć i ja chyba autentycznie dostałabym zawału w takiej sytuacji, albo wylądowała na oddziale bez klamek w jakimś szoku.
|