Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Studentki od roku akademickiego 2014/2015 - wspierajmy się :)
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-09-11, 11:10   #6
201609050930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2014-08
Wiadomości: 406
Dot.: Studentki od roku akadmeickiego 2014/2015 - wspierajmy się :)

Cytat:
Napisane przez lilia495 Pokaż wiadomość
Pewnie najważniejsze robic to co się lubi. Wolę patrzec na szczęśliwą fryzjerkę bez studiów , która robi to to lubi a nie na nadęte panie w urzędzie po studiach , które szły na studia bo wszyscy szli

Fajny kierunek , ja raczej należę do ścisłowców ale lubię sztukę i malowac lubię. Kiedyś w gimnazjum też o tym myślałam , ale nie lubię historii :P

Ja wybieram się na pielęgniarstwo na Uniwerek Medyczny we Wrocławiu To moje pierwsze podejście i mam nadzieję , że ostatnie bo jestem pewna kierunku , nawet na nic innego papierów nie składałam

Akademik , pokój czy studiujesz w rodzinnym mieście?
Ty już masz jakieś doświadczenie ze studiami , a ja zielona w tym temacie i się boję tego wszystkiego
Ja studiuję w rodzinnym mieście (niestety..., ale chodzi o kwestie finansowe, a nie o brak odwagi i to najgorsze:/). Mam paru znajomych na medycznym, dużo, bardzo dużo nauki, ale jeśli jest się systematycznym to można dać sobie radę bez problemu.

I podziwiam wybór kierunku, bo studia ciężkie, a ta praca jest trochę niewdzięczna (choc szlachetna, ale wszedzie gdzie kontakt z ludzmi: klienci, pacjenci itp. to czasem ma sie to ochote rzucic w cholere), ale nie ma co o tym myślec, bo to za 5 lat.

Wkurza mnie gadanie ludzi: po co na to idziesz, nie znajdziesz pracy, a sami idą na politechnike, gdzie jets po 200 osob na roku i wybieraja kierunek typu elektrotechnika czy cos, naparwde tylu elektrykow nam potrzebnych? Albo idą na administracje, bo chca pracowa w urzedzie, takze 200 osob na roku... ja po prostu wtedy milczę i się nie kłócę dalej, bo uwazam, ze jesli sie czegos chce i się na to pracuje to mozna osiagnac wszystko. Kiedy komus mowie, ze byc moze kiedys bym chciala pracowac w muzeum czy cos to reakcje sa takie: po co, tam się mało zarabia i w niedziele się pracuje masakra, wkurza mnie takie gadanie, ale juz sie uodporiłam

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:05 ----------

Cytat:
Napisane przez madalala Pokaż wiadomość
Chętnie dołączę się do wątku! Od października zaczynam studia na kierunku języki stosowane: język angielski i francuski z programem tłumaczeniowym na Uniwersytecie Śląskim. Bardzo chciałam dostać się na psychologię, ale niestety nie wyszło Trochę się boję, czy ten kierunek będzie dla mnie odpowiednim... Czas pokaże.
Ja studiowałam ukraiński i rosyjski, inne języki, ale na studiach językowych ważna jest systematycznośc i... odwaga. Przy całej grupie czasem trzeba się produkowac na jakiś durny temat w języku , którego nie znasz (ja poszłam kompletnie zielona na studiach, ale dawałam sobie radę). Ogólnie studia językowe są fajne, można się dużo o swiecie, obczyjach i kulturach dowiedziec.

A psychologia... fajny kierunek moim zdaniem i wydaję mi się, że pracy jest dużo Zawsze możesz spróbować za rok, a być może zakochasz się w tym keirunku na który własnie idziesz?
201609050930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując