Dot.: Jedne dwóch kreseczek wypatrują, inne wyprawkę dla maluszków szykują - cz.V
Yhhh… Chciałabym, żeby jutro okazało się, że pęcherzyk pękł. I ogólnie to wypadałoby dziś też się trochę poprzytulać, ale … na ten moment mi się nie chce. A jeszcze jak wrócę z siłowni o 22:00 to będę padnięta. Z drugiej strony może okazać się, że dzisiejsze działania też by się przydały. Tylko jaka to przyjemność „na siłę”?
Sarrai - a Ty jutro o której idziesz na wizytę?
Edytowane przez izasalamon
Czas edycji: 2014-09-11 o 15:53
|