[SoNeRa]

Napisane przez Taverney

SoNeRa, ja też się bałam, że jak powiem z pamięci to coś zapomnę albo przekręcę, ale tak się nie stało.
Mikrofon mieliśmy my, więc ksiądz powiedział, że jak tylko zobaczy nasze zawahanie, to się zabawi w suflera i szeptem nam podpowie
A propos, warto mieć próbę przedślubną, żeby na samej ceremonii stres był mniejszy. Na próbie można wszystko z księdzem ustalić i przećwiczyć przysięgę.

Ten strach to ma moj przyszly malzonek ja chce z pamieci powiedziec ale wydaje mi sie ze glupio by to wygladalo gdyby On z pomoca ksiedza a ja sama . Poza tym ja ta przysiege sobie codziennie w myslach powtarzam jakos tak sama mi wchodzi w mysli i rozwazam sobie jej slowa sa piekne i oddaja wszystko dlatego nie zdecydowalabym sie zeby ja zmieniac i mowic cos od siebie. Od siebie mowimy sobie codziennie wyznajac sobie milosc.

A co do proby przedslubnej to tez juz o tym myslalam cos zorganizujemy. Nasz przyjaciel Ksiadz bedzie nam udzielal slubu a koscielny to tez nasz bardzo dobry znajomy wiec na pewno problemow z tym nie bedzie zadnych a stres rzeczywiscie moze byc mniejszy chociaz i tak pewnie bede sie strasznie denerwowala