[joasia-a]

Napisane przez kissoflife001

chodzi mi o to, by w ogóle nie mówić, ze to coś próbnego
po prostu się czeszesz i incognito oceniasz panie z salonu i ich przygotowanie do zawodu

No jak tam kto woli :P bo mi próbna właśnie się kojarzy z próbami nie wychodzisz z jedną zrobioną tylko fryzurą, ale po drodze kombinuje się a może tak, a może tak oczywiście w granicach rozsądku bo wiadomo że nie zakręcisz włosów a za chwile stwierdzisz że chcesz fryzurę prostą, bo szkoda włosów na jeden raz

Napisane przez Kelpie

Jak farbowałam to odrost wyglądał wręcz jak siwy

Myślę, że moja mama będzie szczęśliwa jak będzie mi pomagała itd. W sumie ma tylko jedną córkę.

Odrosty są straszne przez pierwsze 10 cm
A mama na pewno będzie przeszczęśliwa i będzie czuła że jest wyróżniona i ważna

A co do siostry TŻta.. to dziwnie że tak niby chciała a nie chce.. może mąż jej mimo wszystko nie pozwala i ma jakąś chorą sytuacje w domu (tzn jeszcze bardziej chore relacje niż wam się wydaje? )

Napisane przez dotuniek

A tu młoda taki pikuś zrobiła

a czemu "młoda" nie może? a jakbyś Ty do niej pojechała?

Napisane przez misiaa91

Jak ja nie lubię, jak się ktoś spóźnia! :p

ja też!!! przez pierwsze 5 lat z TŻtem musiał być dokładnie na czas! bo jedzonko przygotowywałam tak żeby podać idealnie od razu obiadek a jak się spóźnił to oj byłam baaaaaardzo zła