[AnetkaIzabell]

Napisane przez Indra83

Miałam taki fotel i był super, dopóki te styropianowe kulki w środku się nie ugniotły, dokupiliśmy jeszcze i dosypaliśmy, ale na długo nie starczyło, w końcu go wywaliliśmy.

Fakt, sama siadałam, syna kładłam, miał milutko, ale tu na zdjeciu akurat się zapadł do środka

jaaaki słodziutki

kurcze .. no jakbym sama siadała na tym worku ważę 55 kg)
to może tak szybko się nie ugniotą... ale teściowa 90kg i teść ze 120 kg..(nie żartuję) jak przyjadą w odwiedziny to w tydzień mi go rozwalą.. latem nas odwiedzili... to wylegiwali się na balkonie na nowo zakupionych leżaczkach.. i śruby poszły (nie żartuję) i co im powiem? nie chce żeby siadali w mój fotel...

---------- Dopisano o 11:26 ---------- Poprzedni post napisano o 11:23 ----------

34 godziny... aaa..to chyba niedorzeczne tak długo zwlekać z CC.. to ekipa przy porodzie zmieniła się 4 razy ? przecież to strasznie ryzykowne chyba co ??? tętno dziecka zazwyczaj spada etc..