Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Monsieur...
Wątek: Monsieur...
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-09-16, 13:53   #152
iamsolucky
Wtajemniczenie
 
Avatar iamsolucky
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 566
Dot.: Monsieur...

Cytat:
Napisane przez pseudofeministka Pokaż wiadomość
Ale tu nie chodzi nawet o to czy on liczy na seks - nie oszukujmy sie w wiekszosci przypadkow jest to dosc oczywiste, rzadko ktory facet bezinteresownie interesuje sie kobieta Wiec na koncu tego zainteresowania na pewno jest konsumpcja znajomosci

Chodzi bardziej o to, że bohater watku testuje swiadomie badz nieswiadomie Autorke tj. na ile moze sobie pozwolic. Autorka poddaje sie temu, bo jest jeszcze miedzy nimi dobrze i nie widzi w tym niczego podejrzanego. Mysli, ze tak bedzie zawsze . Az czekac az za jakis czas powstanie watek pt. "bylo tak cudownie dlaczego przestal sie odzywac? Albo dlaczego ma dla mnie coraz mniej czasu, co zrobilam nie tak?"

AUtorko prawda jest, ze TY jestes na kazde jego skinienie. Juz to sie przebijalo w pierwszych postach. I zastanawia mnie po co zalozylas ten? Niejednokrotnie kazda z nas radzila Ci bys sie zdystansowala, bys nie byla na kazde jego skinienie, bys nie chodzila do niego do domu, spotkania na bardziej neutralnym gruncie.Ptzerzymac go troche. A tu taki PSIKUS. No rece opadaja.Wizyta o 1 w nocy, zostanie na noc. Cudownie. Na pewno chlopak sie cieszy, ze ma coraz wieksza moc sprawcza. Wy nie jestescie razem zeby sobie skladac takie wizyty o tej porze. Jeszcze minie troche czasu, a powstanie dziwny twor relacjowy miedzy wami. Ni to zwiazek, ni to nie zwiazek. Spia z soba Takie nie wiadomo co, a nim sie nie obejrzysz jedyne co Ci bedzie mial do zaproponowania to znajomosc bez zobowiazan. Bo raczej zaden facet nie bedzie traktowal powaznie dziewczyny, ktora nie szanuje swojego czasu , jest na kazde skinienie i daje sie "upychac" w grafik faceta kiedy mu sie to podoba " BO JEST TAAAAAK ZAPRACOWANY". Szanuj swoj czas Dziewczyno!

. Moze i mogloby cos z tego byc, ale sama sobie strzelasz w stope. Niech sie postara wygospodaruje dla Ciebie troche czasu, a nie upycha Cie gdzies w ciagu dnia w swoim grafiku i jak przychodzisz to zajmuje sie praca No rzeczywiscie bardzo chcial Ciebie zobaczyc. A Ty sie pewnie cieszysz i wmawiasz sobie, ze "ohhh taki zapracowany, a jednak MIMO WSZYSTKO chcial sie ze mna zobaczyc, na pewno musi mu zalezec". Po prostu chcial sprawdzic czy przyjdziesz NIEZALEZNIE od okolicznosci. On wie juz , ze Tobie na nim zalezy i ze sie zaangazowalas. Wyrwanie sie o 1 w nocy z urodzin kumpeli BYLEBY sie z nim zobaczyc ewidentnie swiadczy o tym. To jest starszy facet, ma doswiadczenie z kobietami , a to sa drobne niuanse ktore on pewnie bez problemu wychwytuje.
To chyba nie ma znaczenia, oni nie są nastolatkami żeby bawić się w podchody i udawanie łatwej bądź niedostępnej. Są dorosłymi ludźmi a jeśli dojrzali ludzie traktują się partnersko i się sobie spodobają to ta znajmość przebiega naturalnie. Tu mam wrażenie te relacje są jakieś...sztuczne? nierealne, patetyczne.
Oczywiście jeśli panu P zależy tylko na seksie i straci szacunek bo autorka się z nim prześpi(dziecinada:brzyda l to czy później będzie ten seks czy wcześniej zakończy się tak samo-o ile traktuje ją wyłącznie jak seksualną zdobycz.
Może to różnice w mentalności razem z charakterem ale P nie sprawia wrażenia super zainteresowanego związkiem. Może po prostu chce przyjaźni z przywilejami co by nie dziwiło patrząc na tryb życia jaki prowadzi
Autorka też na pewno jest świadoma że P jest człowiekiem światowym, obieżyświatem i w domu nie ma go 80% czasu (w polskim domu), bo może ma drugi dom na razie wygląda to tak jakby to w Polsce był przelotem(brak polskiego telefonu, nie uczy się polskiego, więcej go nie ma jak jest)
iamsolucky jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując