Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Antykoncepcja hormonalna a skręt włosów - przestały się kręcić!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2014-09-18, 13:02   #6
Joanku
Zadomowienie
 
Avatar Joanku
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 1 159
Przechodziłam przez to samo piekło rok temu, dlatego też dołączyłam do zakręconych na wizażu...
Też się naszukalam, i nic nigdzie nie mogłam znaleźć, lekarz do którego chodziłam, błagać o wyjecie implantu anty patrzył na mnie jak na wariatke, twierdząc, że wymyślam i to co wyrosło to się nagle magiczne nie zmieni... ze co to za teorie, że mi się włosy przestały kręcić...

JAKIM CUDEM?! Nigdy nie musiałam walczyć o skręt, byle jaka odżywka i szampon, bez stylizacji włosy się kręciły same, na noc warkocz, żadnej reanimacji następnego dnia...
Teraz, bez ugniatania, dyfuzora, stylizacji, żelu lnianego.. włosy są półproste. Jednego mycia są loki a'la Magda Gessler, innego ledwo 1c..

Po warkoczu na noc... straki.
Od roku nie mam implantu i jest lepiej, ale tylko dlatego, że opracowałam sobie program stylizacji, pielęgnacji, który bardzo pomaga, jednak nie wrócił ten skręt całkowicie, i nie wiem czy kiedykolwiek wróci.
Co prawda już po 3 miesiącach widziałam że włosy się latwiej stylizuja, wywijaja od wilgoci itp.

I też mnie to zastanawia, bo mam pare koleżanek, które np. po ciąży mają zupełnie proste włosy, albo zaczęły się fale po tabletkach anty, no kurde, musi mieć to jakieś wytłumaczenie, przecież jak sobie robisz rachunek, i zauważasz że nic prócz faktu zażywania hormonów, się w Twóim życiu nie zmieniło, no to nie ma bata!!!
Nie znoszę jak ludzie robią ze mnie idiotkę...
__________________
07.2012 Włosowa, hormonalna apokalipsa
06.2013 Walka o lwią grzywę.
20.12.2013 Świadomie dobieram kosmetyki.

Edytowane przez Joanku
Czas edycji: 2014-09-18 o 16:19
Joanku jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując