Dot.: Jesienne odchudzanie :)
Hej laseczki 
Ja Wam wagę podam (obiecałam ), ale chyba nie będę się ważyć po weekendzie za dużo grzeszków 
Dzisiaj waga - 66,6 kg - szatańskie 6 oby to był dobry znak 
Chce się wybrać do jakiejś poradni, żeby mnie zmierzyli (dokładnie) i po to, żeby zbadać stan swojego ciała (procentowo) 
Proponuje zmienić ważenie z poniedziałku na sobotę... co Wy na to? Byłoby to bardziej miarodajne 
Za 3 tygodnie niespełna idę na wesele - kurcze i chciałabym widzieć te 65 kg chociaż
Nie wiem też czy mnie nie "wywalicie" z pierwszego posta, bo boję się, że jak się będę za często ważyć to znowu wpadnie mi to w nawyk, a ledwie co się z tego wyleczyłam
__________________
"W miłości dwie wolności łączą się w jedną słodką niewolę..."
|