Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Jak nie lubisz Ani Lewandowskiej to jesteś zaściankowym polaczkiem...
Cytat:
Napisane przez dominikmeller25
no i co z tego że koszulka przyniosła 50 tysięcy?
tu trzeba działać a nie się lansować, koszulkę mogła dać normalnie po cichu, nie trzeba było z nią do TVN biec aby tam trafiła, jakoś na większość licytacji WOŚP trafiają rzeczy ofiarowane po cichu, bez setek kamer i pięknych słów, po prostu dają a nie gadają.
może dla Ciebie nie ma różnicy czy ktoś pomaga dając koszulkę w mediach, czy robi to po cichu, dla mnie jest różnica i to spora, bo ten kto robi to po cichu robi to bezinteresownie a nie na pokaz a jakby dała coś od siebie to zbiórka nie byłaby potrzebna, bo jak pisałem ja i Dacn to nie była suma którą by odczuli, oni nawet by nie zauważyli że taka suma z tygodniówki im ubyła...
ofiarowując koszulkę pomogła, ale sama na tym zarobiła, a przecież nie na tym pomoc polega aby samemu mieć korzyści z tej pomocy.
|
nie no, jasne, co z tego, powiedz to tej chorej dla ktorej bylo zbierane, ze Tobie sie ten sposob zbierania forsy nie podoba 
Wiesz co, sama mam chorego w rodzinie i zaprawde powiadma wam, gdyby ktos podarowal mu 50 tysi na leczenie, to mielibysmy to centralnie w nosie, czy ten ktos np podarowal koszulke "glosno" czy po cichu
I widocznie nie zdajesz sobie sprawy jakie sa potrzeby takiej chorej jak dziewczyna dla ktorej zbierala forse Lewandowska, bo smiesz twierdzic, ze zbiorka niepotrzebna by byla gdyby ona cos dala, ogarnij sie.
Sorry, ale chorba, szczegolnie powazna, to WOREK BEZ DNA, a juz w Polsce to w ogole.
Lewandowscy mogli dac niezla sumke, a powiekszyc ja przez licytacje koszulki, zeby dziewczyna dostala jeszcze wiecej, zgrzeszyli, bo nie siedzieli cicho. Paradne 
Do WOSP trafiaja rzeczy po cichu a potem sa glosno przed kamerami i mikrofonami licytowane, nie? Tez znalazles przyklad dyskretnej pomocy.
A w ogole to, ze pomoc ma byc bezintersowna to skad wziales? Ja wychodze z zalozenia, ze im wiecej ludzi na czyms skorzyta tym lepiej, dlaczego niby pomoc jest dobra tylko wtedy jak ofiarodawca nie skorzysta? Co to za myslenie w ogole?
Pomoc moze byc bezinteresowna ale nie musi, to, ze ofiarodawca na pomocy skorzysta oznacza tylko tyle, ze wiecej ludzi jest szczesliwych.
Edytowane przez Luba
Czas edycji: 2014-09-22 o 14:40
|